Podkład idealny

W swoim życiu miałam już mnóstwo fluidów przeróżnych marek, które niestety mnie nie zachwyciły. Większość z nich stała miesiącami na mojej półce i w końcu trafiała albo do mamy albo do kosza. 
Jakiś czas temu skusiła mnie promocja w Rossmanie -40% na produkty do malowania twarzy (swoją drogą podobna promocja była jeszcze do wczoraj). Spontanicznie wzięłam z półki rozświetlający podkład Rimmela (Wake me up), wybrałam swój odcień (200 - soft beige) i zapłaciłam naprawdę niewiele. Regularna cena tego podkładu to 39,99 zł... ja natomiast zapłaciłam 23,99 zł.

 Według producenta, podkład Wake Me Up pobudza cerę i sprawia, że promienieje blaskiem. Nadaje nieskazitelny wygląd. Działa natychmiast przeciw oznakom zmęczenia. Zawiera peptydy i nawilżający Kompleks Witaminowy.

Czas na moje wrażenia.. szczerze mówiąc, nauczona wcześniejszymi doświadczeniami z podkładami nie spodziewałam się niczego specjalnego. Jednak po pierwszym użyciu byłam zachwycona.
 - podkład ma bardzo fajną, płynną konsystencję, która sprawia, że podkład rozprowadza się idealnie,
- zapewnia zakrycie małych niedoskonałości,
- naprawdę nawilża skórę. Skóra jest niesamowicie delikatna w dotyku i w ogóle się nie wysusza,
- ładnie rozświetla cerę, dzięki czemu nawet kiedy jestem zmęczona - promienieję :),
- utrzymuje się bardzo długo,
- skóra wygląda naturalnie i świeżo - nie tworzy efektu maski.
Według mnie MINUSÓW brak :)

Bardzo cieszę się, że Rossmann wprowadził tę promocję, bo gdyby nie to to prawdopodobnie nie poznałabym tego podkładu. Teraz jestem w stanie zapłacić za niego normalną cenę (39,99 zł), bo jako jeden z niewielu jest wart swojej ceny.