"Dla Ciebie wszystko" - Nicholas Sparks

I znów książka mojego ukochanego autora :) Uwielbiam do niego wracać i mam ambitny plan, aby przeczytać wszystkie książki jego autorstwa. Na razie dobrze mi idzie :)
Książka „Dla Ciebie wszystko” jest kolejnym potwierdzeniem wyjątkowości Sparksa.  Jest to jedna z nowszych książek, bo napisana w 2012 roku. Przyznam szczerze, że na początku troszkę męczyłam się z tą książką, ponieważ  wstęp był trochę przydługi i nudnawy. Ale z każdą stroną wciągałam się coraz bardziej w piękną opowieść o miłości. Ale od początku..

Dawson i Amanda czasy pierwszej młodości mają już za sobą. Obydwoje w kwiecie wieku, przyjeżdżają po latach do swojego rodzinnego miasta na pogrzeb starego przyjaciela. Wiele lat temu byli w sobie zakochani. Amanda pochodziła z dobrej, zamożnej rodziny, bliscy Dawsona należeli do przestępczego półświatka. Różnice społeczne, wychowanie, wreszcie nieprzychylni ludzie sprawiły, że tych dwoje nigdy nie mogło być razem. Dawson, który niegdyś niechcący zabił człowieka, nigdy się z tym nie pogodził i żyje samotnie, pokutując za dawne winy. Amanda to spełniona, a jednocześnie niespełniona kobieta. Teraz dawni kochankowie spotykają się ponownie i dawne uczucie powraca.

Książkę  (za wyjątkiem początku) czyta się dosłownie jednym tchem. Ja,  mimo wielu innych zajęć nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam tę 400 stronicową książkę w przeciągu tygodnia. Książka przepełniona jest miłością i tragicznymi wydarzeniami, które często są zaskakujące. Jednak najbardziej zaskakujące jest zakończenie..
Przyznam się, że po przeczytaniu tego dzieła długo nie mogłam przestać płakać i myślę, że każdy kto je pochłonie również nie powstrzyma łez.

Stradivarius - nowa kolekcja



Jedna z moich ulubionych marek wprowadziła nową letnią kolekcję :D oto kilka najfajnieszych (według mnie) ciuszków i nie tylko :)
69,90 zł

Cudne buty, tylko szkoda, że takie wysokie (i takie drogie) :( edycja limitowana
189,90 zł


119,90 zł

79,90 zł
 
139,90 zł
















Mleczko do ciała - opatrunek SOS

Jak już wcześniej pisałam, choruję na atopowe zapalenie skóry. Dziś chciałabym przedstawić balsam do ciała z mojej ulubionej firmy, która zdecydowanie służy mojej skórze, a mianowicie: AA. Jest to nasza polska firma, która produkuje kosmetyki przeznaczone dla skóry wrażliwej, czyli tak naprawdę dla skóry większości naszego chorowitego społeczeństwa (ponad 60% ludzi deklaruje, że ma wrażliwą skórę).
Kosmetyki z serii AA stanowią większość produktów w mojej kosmetyczce.. kremy do twarzy, podkłady, balsamy do ciała. AA jako jedna z niewielu firm nigdy mnie nie zawodzi i nie uczula..
Mleczko do ciała, które tu przedstawię pochodzi z serii Technologia Wieku i skierowany jest do naprawdę wrażliwej, podrażnionej i spragnionej nawilżenia skóry..

Mleczko zawiera:
  • Biopeptydy, które odbudowują i wzmacniają włókna kolagenowe w skórze, poprawiając jej sprężystość i zwiększając odporność na działanie czynników zewnętrznych.
  • Alantoinę, która stymuluje regenerację uszkodzonych warstw naskórka, łagodzi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia,
  •  kompleks nawilżający, który chroni przed utratą wody, zmniejszając nieprzyjemne uczucie ściągnięcia skóry.
  • Wieloskładnikowy mikrolipidowy system MLS - uzupełnia niedobory substancji lipidowych w skórze i zwiększa jej tolerancje na wpływ czynników zewnętrznych, które są  przyczyną nadwrażliwości. 
  • Cena: ok. 15 zł za 400 ml
Moja opinia:
Mleczko ma bardzo fajną wodnistą konsystencję, dzięki czemu genialnie się wchłania i pozostawia skórę mięciutką i przyjemną w dotyku. To uczucie zostaje na naprawdę długi czas.. Zwykle wklepuję balsam po kąpieli, na wilgotne ciało (podobno wówczas najlepiej się chłania) przed pójściem spać. Kiedy wstaję rano, moja skóra cały czas jest miękka w dotyku i nawilżona (niemal tak samo jak od razu po smarowaniu). Oprócz tego, mleczko całkiem przyjemnie pachnie.
Bardzo zachwyciło mnie to, że balsam naprawdę łagodzi podrażnienia na mojej skórze i sprawia, że skóra mnie nie swędzi (a uwierzcie..AZS łączy się z naprawdę z dokuczliwym i niemożliwym do powstrzymania świądem). Zdziwiło mnie to, że zamiast wydawać majątek na specjalistyczne balsamy dla atopowców wystarczy zaopatrzyć się w mleczko AA.